niedziela, 20 marca 2016

Rozdział 8

- Renia! - Mama Wójcikowa już od rana była na nogach. To wszystko przez informację od kierowcy, który zadzwonił dosłownie chwilę temu i oznajmił, że on i meble mają do pokonania niecałe sto kilometrów drogi.
 Dziewczyna zbiegła do kuchni ze szczoteczką do zębów w ręku.
- Co się stało? - wybełkotała z resztkami piany na ustach, wpadając na Frytka krzątającego się wokół stołu i radośnie merdającego ogonem.
- Czy Andrzej z tatą są już gotowi na wnoszenie mebli? - Mama właśnie zabrała się za mycie naczyń po śniadaniu. Fakt, że dzisiaj była kolej Renaty, widocznie umknął jej wśród meblowego szału.